środa, 13 lutego 2013

24 - Czysta zabawa

*Louis*
Sprawa z Malikiem wciąż nie daje mi spokoju, to jest podejrzane. Jestem teraz ze swoimi bliskimi, ale wciąż o nim myślę. Postanowiłem do niego zadzwonić. Nie odbierał, zadzwoniłem do jego mamy. 
- Dzień dobry, z tej strony Louis.
- Witaj Louis, coś się stało że dzwonisz?
- Tak, właściwie nie, jest tam może gdzieś obok pani Zayn?
- Nie, przyjechał, rozpakował się i poszedł do kolegów, późnym wieczorem zadzwonił że zostaje u nich na noc, musieli zabalować, znasz go.
- Tak - zaśmiałem się - jeżeli wróci to mogłaby pani mu przekazać żeby oddzwonił do mnie?
- Oczywiście, trzymaj się.
- Do widzenia -rozłączyłem się.
Dziwne że od razu poszedł do kumpli, ale to w końcu Zayn, włączyłem laptopa i zadzwoniłem do Harrego na skypie. 
- Hazza! 
- Louis! - wydarł się - tęsknię za tobą.
- Aww, ja za tobą nie, w końcu mogę od ciebie odpocząć i od twoich kręconych włosów, wkurzają już mnie.
- No wiesz co? Okej, z nami koniec! 
- Skarbie, nie, ja bez ciebie nie istnieje! - wybuchnęliśmy niepohamowanym śmiechem. 
- Co tam? - spytał.
- Zauważyłeś dziwne zachowanie Malika ostatnio? 
- Tak, dziwie się że nam nie powiedział, jestem ciekawy o kogo chodzi - spojrzał na mnie - ty coś wiesz? Louis, powiedz mi, widzę to w twoich oczach!
- To są tylko moje nic nie warte domysły, jak w domu?
- Nie zmieniaj tematu, ty coś wiesz.
- Nic nie wiem, podejrzewam, ale to nie jest istotne.
- No weź.
- Podejrzewam że Zayn spotyka się z Alex, nie że tylko on ją kocha, oni się spotykają, a w tym momencie pewnie są w jej pokoju hotelowym i nie wiadomo co robią, okej!? - wydarłem się.
- C-co? - zapytał.
- Słyszałeś - mruknąłem.
- Skąd te podejrzenia? 
- Widzę jak na siebie patrzą, widzę smutny wzrok Zayn'a gdy ona całuję się z Liam'em, tylko nie mów że tego nie zauważyłeś..
- No bo nie zauważyłem. Louis, nie możesz tak mówić, jeżeli nie masz pewności.
- Mam pewność, nie ma go w domu, dzwoniłem do niego, on zawsze odbiera telefon, ale nie odebrał, dzwoniłem do niego mamy, powiedziała że jest u kumpla na noc.
- To o niczym nie świadczy.
- Zadzwoń do Alex, zapytaj co u niej i czy możesz do niej przyjechać, bo musisz z nią pogadać.
- Nie...
- Zadzwoń - poleciłem.
Wyjął telefon i zadzwonił do Alex.

*Alex*
Jak zwykle wszystko przerwał dzwoniący telefon. "Harry"
- No słucham ciebie Haroldzie.
- Mam sprawę, mógłbym dzisiaj do ciebie przylecieć? Muszę z kimś pogadać, a tutaj zbytnio nie mam z kim - zdziwiłam się, spojrzałam pytająco na Zayn'a.
- Ale że dzisiaj?
- Tak, zależy mi na rozmowie z tobą.
- A nie możemy na skypie?
- Jeżeli to będzie aż taki problem dla ciebie, to nie było rozmowy.
- Harry nie zrozum mnie źle..
- Nie no spoko, rozumiem, zadzwonię do kogoś innego o pomoc - rozłączył się.
- O co chodzi? - spytał Zayn.
- Harry chciał przylecieć, odmówiłam, ale chyba oddzwonię żeby przyleciał. Nie chcę być taka że zwracam się do nich gdy tylko ja czegoś chcę. Zayn, on byłby tu jeszcze dzisiaj.
- No okej, to ja polecę do mamy na kilka dni i później wrócę do ciebie.
- Oczywiście i przepraszam.
- Nie ma sprawy, ale uważaj na Harrego, nie wiadomo co mu strzeli do głowy - zaśmiał się.
Wzięłam telefon i wybrałam numer Harolda. 
- Harry strasznie cię przepraszam, po prostu jestem zmęczona próbami, na dzisiaj i jutro wzięłam wolne, jestem do twojej dyspozycji.
- Alex, jesteś pewna że w niczym nie będę przeszkadzał?
- W czym mi możesz przeszkadzać, pogadamy, pooglądamy jakieś filmy, może na jakąś imprezę wyskoczymy.
- Teraz ja nie wiem czy to dobry pomysł..
- Nie przesadzaj, napisz ma na którą masz lot, przyjadę po ciebie na lotnisko - rozłączyłam się - coś mi tu śmierdzi, ale jeszcze nie wiem co - zwróciłam się do Malika.
- Oj nie gadaj tyle, znowu nie będziemy się widzieć nie wiadomo ile - powiedział i mnie pocałował. Oderwałam się od Mulata i poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic i w samym ręczniku stanęłam nad umywalką żeby umyć zęby, poczułam czyjeś ręce na moich biodrach, po chwili ktoś zaczął całować moją szyję, tym kimś oczywiście był Zayn.
- Nawet pięciu minut nie potrafię bez ciebie wytrzymać - szepnął mi do ucha.
- Wiesz że źle robimy?
- Wiem i to mnie właśnie nakręca - obrócił mnie w swoją stronę i spojrzał prostu w oczy, przygryzł wargę, kocham gdy tak robi.
- Zayn.. - nie dane było mi dokończyć, bo mnie pocałował, nie robił tego tak zachłannie jak zawsze, teraz całował delikatnie i z miłością? Nie, to nie możliwe, na chwilę się od niego oderwałam.
- Zayn, to co się wydarzyło lub to co ma się wydarzyć to nie ma dla ciebie żadnego znaczenia, prawda?
- Oczywiście że nie ma, czysta zabawa - przyznał i znowu zaczął mnie całować, poczułam lekkie ukucie w sercu, chyba nie takiej odpowiedzi się spodziewałam. Wziął mnie na ręce i zaniósł na łóżko w pokoju, delikatnie mnie na nie położył, ściągnął bluzkę i powrócił do całowanie mnie, zjechał na moją szyję, ustami jechał coraz niżej i niżej. Dojechał do ręcznika, zawahał się, powrócił do moich ust. Zdziwiłam się jego zachowaniem, myślałam że tego właśnie chce, pragnęłam go, wiedziałam że on mnie też. Czemu nie posunął się krok dalej? 

*Harry*
- Dzięki Louis, wpakowałeś mnie w niezłe gówno.
- Nie sądziłem że się zgodzi! - krzyknął.
- Okej, bez nerwów, teraz wymyśl mi problem z którym do niej jadę. 
- Okej, wiem...

_____________________________________________________
Heej! 
Kocham Was wkurzać w scenach między Zayn'em a Alex. 
Poczekacie jeszcze trochę <3
Już niedługo Alex dowie się co oznacza róża,
jak myślicie jak zareaguje? 
Louis zaczyna się domyślać o co w tym wszystkim chodzi,
co razem z Harry'm wymyślą?
Do następnego! <33

12 komentarzy:

  1. Hahaha LouLou i te jego pomysły ;D no nieźle wkopał Harry'ego xD Ciekawe co teraz wymyślą ;D
    Ciekawi mnie, czemu Zayn nie chciał zrobić tego następnego kroku. Może powstrzymały go słowa Alex. Hmmm
    Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Louis jest mądry :D ale nie może się dowiedzieć prawdy.hahahaha,ale on wkopał Harrego ;c i czemu zakończyłaś w takim momencie z Alex i Zayn'em ?! ;c
    pisz szybko nowy!
    ZAPRASZAM DO MNIE: http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. JESTEŚ GENIALNA.! Uwielbiam tego bloga.<333

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, uwielbiasz nas wkurzać :D jak moożesz noo! :D Strasznie mnie ciekawi jak zareaguje, ale wydaje mi się, że się ucieszy, bo chyba sama coś do niego czuje prawda? Harry się wkopał :D haha
    Ciekawe co wykombinują z Louisem. Czekam niecierpliwie na następny rozdział :) Pozdrawiam Asiek :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, już nie mogę doczekać się do następnego

    OdpowiedzUsuń
  6. Znowu? poważnie znowu ? :( hahahaha XD Oj juz nie mogę się doczekać ^^ Ciekawe kiedy wkroczy w to Liam . .

    OdpowiedzUsuń
  7. Grrr, ty to robisz specjalnie! xd
    ehh, ale nie mam nawet o co się na ciebie gniewać, bo powiadanie jak zawsze genialne!
    czekam na następny ;>
    pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mysle ze Alex powinna owalic Zayn'a i powinna byc z Liam'em. Niech Zayn ja zdradzi czy cos. Ale to juz twoja decyzja.

    OdpowiedzUsuń
  9. Haha, pewnie jak to oni pierdolną jakoś głupotę xD
    Będzie zaskoczona, tak obstawiam, hah XD
    Świetny rozdział :D
    Czekam :)x

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam te akcje pomiędzy Alex i Zaynem :).oby takich więcej.Już się nie mogę doczekać reakcji alex na róże :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział:) Zapraszam do mnie: http://lovehowitiseasytosay.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepraszam, że dopiero teraz komentuję, ale nie miałam czasu wcześniej, jednak od razu po obublikowaniu przeczytałam ;D Podoba mi się ;D I kurcze jestem ciekawa czy Harry faktycznie do niej pojedzie, a jak tak to jak to co się wydarzy ;D Pozdrawiam Eve;**

    OdpowiedzUsuń