Kolejny dni wyglądały prawie tak samo, koncert, odsypianie w hotelu, próba, koncert i tak w kółko. Zwariować można, ale powoli się przyzwyczajam. Jeszcze tydzień i wracamy do domu, ciągle piszę ze wszystkimi, a mianowicie z Zayn'em, Louis'em, Harry'm, Niall'em oraz Justin'em. Liam odezwał się kilka razy, ale nie pisał a dzwonił, za każdym razem odrzucałam połączenie, później wysyłałam mu sms'a że jestem zmęczona albo nie mam czasu, tak naprawdę to chciałam z nim porozmawiać, ale to nie jest rozmowa na telefon, on o tym dobrze wie.
Najwyższy czas wyjaśnić moje relacje z Liam'em. Poznaliśmy się może z rok temu, nie byli jeszcze aż tak popularni, więc nie kojarzyłam go. Był po prostu Liamem, zwykłym nastolatkiem. Poznaliśmy się w klubie, spędziliśmy razem cały wieczór, a także noc. Może się wydawać że jest tym rozsądnym, ale potrafi zabalować. Gdy się obudziliśmy wyznał że ma dziewczynę, ale nie zdradził mi jej imienia, dlatego się zdziwiłam kiedy w wywiadzie powiedział że Danielle, ponieważ ją znam. Powiedziałam mu że mi to nie przeszkadza. Prosił o dyskrecję z tą nocą, obiecałam milczeć, spotkaliśmy się jeszcze kilka razy, ale nie zawsze ze sobą spaliśmy, czasami po prostu rozmawialiśmy, zbliżyliśmy się do siebie, zakochałam się w nim, on powiedział że również się we mnie zakochał, ale nie możemy być razem bo będzie skandal, wtedy wyznał mi że jest członkiem brytyjsko-irlandzkiego zespołu, nie byłam na niego zła że mi nie powiedział, zaproponował mi przyjaźń. Wiem że nie powinnam, ale kazałam mu wybierać: ja albo Danielle, wybrał ją, tylko dlatego że nie chciał skandalu. Przynajmniej tak powiedział, nie mam pojęcia co w tamtym momencie myślał. Ale wybrał, próbowałam o nim zapomnieć i w końcu po niecałym roku zapomniała, ale znów pojawił się na mojej drodze. Może to przeznaczenie?
*Liam*
Tak, wiem. Zjebałem po całości, mogłem jej powiedzieć że nigdy nie przestałem jej kochać i że żałuję tego co powiedziałem wtedy. Danielle wcale nie kocham, sam nie wiem czemu wciąż z nią jestem, muszę to zakończyć. Postanowiłem zrobić to od razu. Zadzwoniłem do niej i umówiłem się na spotkanie. Po godzinie spotkaliśmy się w parku, na powitanie chciała mnie pocałować, ale się odsunąłem.
- Okej.. - zaczęła - chyba musimy porozmawiać.
- Danielle, uwierz że nie jest mi łatwo, starałem się jak tylko mogłem, ale ja już dłużej nie potrafię. Nie chcę tego kończyć w ten sposób, ale tak będzie lepiej dla nas obu, zasługujesz na kogoś innego...
- Oj Liam, mną się nie przejmuj, wierzę że znajdziesz miłość swojego życia.
- Dziękuję że rozumiesz, przyjaźni nie będę ci proponował bo zapewne to i tak się nie sprawdzi.
- Wiedz jedno, gdy będziesz chciał się wygadać to zawsze możesz na mnie liczyć.
- Dziękuję, ty też zawsze możesz na mnie liczyć - przytuliłem ją i poszedłem do domu.
Wszyscy siedzieli w salonie.
- Czemu wyszedłeś bez słowa? - spytał Niall gdy usiadłem w salonie.
- Zerwałem z Danielle - gdy to powiedziałem wszyscy się na mnie rzucili z uściskami.
- Nie przejmuj się, damy radę. Idziemy do klubu? - spytał Malik.
- Nie dzięki idę się położyć - wstałem i poszedłem na górę.
*Alex*
Dzisiaj mam dzień wolny, postanowiłam go spędzić w hotelowym pokoju. Włączyłam telewizję i skakałam po kanałach, gdy dostałam sms'a.
"Hej, wiem że masz wolne, tak się składa że jestem w pobliżu, widzimy się za godzinę przed wyjściem, nie przyjmuję odmowy. JB"
W sumie to nie miałam innego wyjścia jak wstać, ubrać się i wyjść przed hotel. Wybrałam ten zestaw. Gotowa po godzinie zeszłam na dół, gdzie czekał Justin. Przywitaliśmy się i poszliśmy na śniadanie do pobliskiej restauracji. Dobrze mi było w towarzystwie Justina, po śniadaniu wróciliśmy do mojego pokoju hotelowego bo nie miałam na nic siły. Usiedliśmy przed telewizorem i włączyliśmy go, akurat trafiliśmy na wywiad na żywo z One Direction. Mówili o nowej płycie, o najnowszym teledysku, o trasie koncertowej, później reporterka zaczęła wypytywać ich o prywatne życie.
- W ostatnim wywiadzie mówiliście że Alex Brown to tylko znajoma z klubu, ostatnio na TT Niall napisał że jej występ był niesamowity i jest dumny ze swojej przyjaciółki, rozwinęliście jakoś tą znajomość?
- Tak, zaprzyjaźniliśmy się z nią - powiedział dumnie Louis.
- Liam, jak u ciebie ze sprawami miłosnymi? Miłość rozkwita?
- Nie, rozstaliśmy się z Danielle - to mnie zszokowało, nie powiem że nie. Zadała im jeszcze kilka pytań, ale nie słuchałam, odcięłam się. On z nią zerwał, co to oznacza dla mnie? Czy zrobił to ze względu na mnie? W mojej głowie była cała masa pytań, zero odpowiedzi.
- Żyjesz? - spytał Justin machając mi ręką przed oczyma.
- Tak, wiesz co? Nie mam ochoty siedzieć w domu, wyjdźmy gdzieś.
- Jak dla mnie bomba.
*Zayn*
Zostały jeszcze 4 dni i znowu ją zobaczę. Sam nie wiem co się ze mną dzieję. Nie chcę znowu jej stracić. Całe dni mamy zajęte wywiadami, sesjami, ale zawsze da niej znajdę czas żeby zadzwonić albo napisać.
_________________________________________________________________________________
Najwyższy czas wyjaśnić moje relacje z Liam'em. Poznaliśmy się może z rok temu, nie byli jeszcze aż tak popularni, więc nie kojarzyłam go. Był po prostu Liamem, zwykłym nastolatkiem. Poznaliśmy się w klubie, spędziliśmy razem cały wieczór, a także noc. Może się wydawać że jest tym rozsądnym, ale potrafi zabalować. Gdy się obudziliśmy wyznał że ma dziewczynę, ale nie zdradził mi jej imienia, dlatego się zdziwiłam kiedy w wywiadzie powiedział że Danielle, ponieważ ją znam. Powiedziałam mu że mi to nie przeszkadza. Prosił o dyskrecję z tą nocą, obiecałam milczeć, spotkaliśmy się jeszcze kilka razy, ale nie zawsze ze sobą spaliśmy, czasami po prostu rozmawialiśmy, zbliżyliśmy się do siebie, zakochałam się w nim, on powiedział że również się we mnie zakochał, ale nie możemy być razem bo będzie skandal, wtedy wyznał mi że jest członkiem brytyjsko-irlandzkiego zespołu, nie byłam na niego zła że mi nie powiedział, zaproponował mi przyjaźń. Wiem że nie powinnam, ale kazałam mu wybierać: ja albo Danielle, wybrał ją, tylko dlatego że nie chciał skandalu. Przynajmniej tak powiedział, nie mam pojęcia co w tamtym momencie myślał. Ale wybrał, próbowałam o nim zapomnieć i w końcu po niecałym roku zapomniała, ale znów pojawił się na mojej drodze. Może to przeznaczenie?
*Liam*
Tak, wiem. Zjebałem po całości, mogłem jej powiedzieć że nigdy nie przestałem jej kochać i że żałuję tego co powiedziałem wtedy. Danielle wcale nie kocham, sam nie wiem czemu wciąż z nią jestem, muszę to zakończyć. Postanowiłem zrobić to od razu. Zadzwoniłem do niej i umówiłem się na spotkanie. Po godzinie spotkaliśmy się w parku, na powitanie chciała mnie pocałować, ale się odsunąłem.
- Okej.. - zaczęła - chyba musimy porozmawiać.
- Danielle, uwierz że nie jest mi łatwo, starałem się jak tylko mogłem, ale ja już dłużej nie potrafię. Nie chcę tego kończyć w ten sposób, ale tak będzie lepiej dla nas obu, zasługujesz na kogoś innego...
- Oj Liam, mną się nie przejmuj, wierzę że znajdziesz miłość swojego życia.
- Dziękuję że rozumiesz, przyjaźni nie będę ci proponował bo zapewne to i tak się nie sprawdzi.
- Wiedz jedno, gdy będziesz chciał się wygadać to zawsze możesz na mnie liczyć.
- Dziękuję, ty też zawsze możesz na mnie liczyć - przytuliłem ją i poszedłem do domu.
Wszyscy siedzieli w salonie.
- Czemu wyszedłeś bez słowa? - spytał Niall gdy usiadłem w salonie.
- Zerwałem z Danielle - gdy to powiedziałem wszyscy się na mnie rzucili z uściskami.
- Nie przejmuj się, damy radę. Idziemy do klubu? - spytał Malik.
- Nie dzięki idę się położyć - wstałem i poszedłem na górę.
*Alex*
Dzisiaj mam dzień wolny, postanowiłam go spędzić w hotelowym pokoju. Włączyłam telewizję i skakałam po kanałach, gdy dostałam sms'a.
"Hej, wiem że masz wolne, tak się składa że jestem w pobliżu, widzimy się za godzinę przed wyjściem, nie przyjmuję odmowy. JB"
W sumie to nie miałam innego wyjścia jak wstać, ubrać się i wyjść przed hotel. Wybrałam ten zestaw. Gotowa po godzinie zeszłam na dół, gdzie czekał Justin. Przywitaliśmy się i poszliśmy na śniadanie do pobliskiej restauracji. Dobrze mi było w towarzystwie Justina, po śniadaniu wróciliśmy do mojego pokoju hotelowego bo nie miałam na nic siły. Usiedliśmy przed telewizorem i włączyliśmy go, akurat trafiliśmy na wywiad na żywo z One Direction. Mówili o nowej płycie, o najnowszym teledysku, o trasie koncertowej, później reporterka zaczęła wypytywać ich o prywatne życie.
- W ostatnim wywiadzie mówiliście że Alex Brown to tylko znajoma z klubu, ostatnio na TT Niall napisał że jej występ był niesamowity i jest dumny ze swojej przyjaciółki, rozwinęliście jakoś tą znajomość?
- Tak, zaprzyjaźniliśmy się z nią - powiedział dumnie Louis.
- Liam, jak u ciebie ze sprawami miłosnymi? Miłość rozkwita?
- Nie, rozstaliśmy się z Danielle - to mnie zszokowało, nie powiem że nie. Zadała im jeszcze kilka pytań, ale nie słuchałam, odcięłam się. On z nią zerwał, co to oznacza dla mnie? Czy zrobił to ze względu na mnie? W mojej głowie była cała masa pytań, zero odpowiedzi.
- Żyjesz? - spytał Justin machając mi ręką przed oczyma.
- Tak, wiesz co? Nie mam ochoty siedzieć w domu, wyjdźmy gdzieś.
- Jak dla mnie bomba.
*Zayn*
Zostały jeszcze 4 dni i znowu ją zobaczę. Sam nie wiem co się ze mną dzieję. Nie chcę znowu jej stracić. Całe dni mamy zajęte wywiadami, sesjami, ale zawsze da niej znajdę czas żeby zadzwonić albo napisać.
_________________________________________________________________________________
Heej!
Miałam wenę, to napisał rozdział :D
Mam nadzieję że się spodoba.
Im więcej komentarzy tym rozdział będzie dłuższy.
Do następnego!
Super piszesz i nie mogę się doczekać kolejnego :P
OdpowiedzUsuńniesamowity ! niech sobie w końcu to wszystko wyjaśnią . ;)
OdpowiedzUsuń[http://your-life-is-joke.blogspot.com/]
Liam zerwał z Daniell,ciekawe co będzie dalej, ciekawe czy Alex będzie z Liam,mi się podobało gdyby była z Justinem. xd
OdpowiedzUsuńczekam na następny.
zapraszam do mnie:http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
Liam zerwał z Danielle specjalnie dla Alex, bo wciąż ją kocha, a tu jeszcze Malik na nią leci. Ojj już wyczuwam kłótnię w zespole ;D
OdpowiedzUsuńNiezłe jaja by były, gdyby jeszcze JB miał coś do Alex xD
Czekam na następny ;)
Zgadzam się z tobą XD
Usuńświetny
OdpowiedzUsuńohoho co tu się dzieje :D Liam i Malik no no :D Już nie mogę się doczekać kolejnego odcinak:)
OdpowiedzUsuńUuuu...jestem ciekawa co dalej ^^
OdpowiedzUsuńSuper:D
czekam:)xx
Ciekawy rozdział ^^
OdpowiedzUsuńŚwitny rozdział
OdpowiedzUsuńNominuję cię do Liebster Award: http://lovehowitiseasytosay.blogspot.com
Jak dla mnie bomba ;D pisz szybko kolejny ;)
OdpowiedzUsuńOMG!!!! <3 zajebisty , cuudowny , boski . Mam nadzieje że Alex zaprzyjaźni sie z Liamem i między nią a Zaynem będzie coś więcej ;*** ślicznie piszesz ;D
OdpowiedzUsuń