wtorek, 25 grudnia 2012

01 - Pewnie to jakieś zadufane w sobie gwiazdki

Z bratem mam dosyć dobre kontakty, pomaga mi gdy mam problem, zawsze przy mnie jest. Mimo tego że jest zapracowany ma dla mnie czas. Może się wydawać że jest idealny, ale ma swoje wady. Jest moim najlepszym przyjacielem, często jeżdżę z nim w trasy, pomagam mu przy choreografiach i przy ciuchach. Przedstawiając mnie mówi "Poznajcie moją małą siostrzyczkę Alexis, jest moją choreografką i stylistką". Z moimi przyjaciółmi różnie bywa, większość przyjaźniła się ze mną ze względu na to kim jest mój brat, ufałam im a oni mnie wykorzystywali, ale skończyłam z tym. Wiem że cokolwiek by się dzieło on mnie nie zostawi.


*
Długo się nie widziałam z Chrisem, on miał ważne próby do występu swojego życia, a ja byłam zajęta swoim  życiem, gdy przychodził z prób kładł się spać. Na początku tego wszystkiego gdy przychodził z prób uczył mnie układu na ten występ, szybko się go nauczyłam. Spał, jadł i wychodził, tyle go widziałam.  Wiedziałam że to dla niego ważne, dlatego mu nie przeszkadzałam. Na galę oczywiście miałam zaproszenie, Chris bał się że idę sama, więc poprosił jednego z tancerzy który tym razem nie wystąpi żeby poszedł ze mną, miałam go przedstawiać jako swojego "chłopaka", nie chciałam się zgadzać, ale musiałam wybrać albo on albo ochroniarz, już wolałam iść z kimś z kim mogłabym porozmawiać. Na imię ma Mike. Jutro ma odbyć się gala, zaczęłam szukać ciuchów które były by odpowiednie na tą uroczystość, znalazłam to. Pod wieczór usłyszałam trzask drzwiami, wiedziałam że to Chris, ale nawet do niego nie schodziłam bo sądziłam że od razu pójdzie spać. 
- Alexis! - usłyszałam że mnie woła, zeszłam na dół lekko zdziwiona - nawet mnie nie przytulisz? - udawał smutnego. Wzięłam rozbieg i skoczyłam na niego, miał dobry refleks bo mnie złapał i przytulił.
- Oj mała, przepraszam że nie poświęcałem ci tyle czasu, ale sama rozumiesz..
- Wiem i jestem z ciebie dumna, jutro twój wielki dzień, jak się z tym czujesz?
- Znakomicie, mam nadzieję że wszystko pójdzie bez problemów.
- Będzie dobrze.
Rozmawialiśmy dosyć długo, około 3 w nocy każdy poszedł do swojego pokoju. Nazajutrz obudziłam się około 10, Chrisa już nie było, zeszłam na dół, w kuchni leżała karteczka, było na niej napisane 
"Pojechałem na próbę, Mike będzie o 18:30, spotkamy się przed galą, Chris". 
Zjadłam śniadanie, usiadłam przed telewizorem i przełączyłam na kanał muzyczny, akurat leciał jakiś wywiad w którym brało udział jakichś pięciu chłopaków, nie rozpoznałam ich, dziewczyny w studio piszczały na ich widok. 
- Witamy po przerwie, z nami jest obecnie zespół One Direction - powiedziała reporterka.
- Skądś ich kojarzę - powiedziałam do siebie, od razu poszłam do siebie do pokoju i włączyłam laptopa, weszłam na YT i wpisałam ich nazwę w wyszukiwarkę, zobaczyłam jakiś czarno-biały teledysk w studio, oglądnęłam chwilę i przełączyłam na jakiś jak bawią się w basenie.
"Ja pierdole, serio?" pomyślałam, nie mogłam ich już słuchać i poczytałam coś o nich. Ich "fanki" pisały że ich kochają i nie wyobrażają sobie bez nich życia, pisały że są dla nich wzorem. Nie znam ich i nie chcę ich oceniać, ale po tym co zobaczyłam nie mam o nich dobrego zdania. Pewnie to jakieś zadufane w sobie gwiazdki.  Posiedziałam jeszcze na różnych stronkach, gdy spojrzałam na zegarek, zobaczyłam że jest już 15:20, wyłączyłam laptopa i poszłam  się umyć, kąpiel zajęła mi jakąś godzinę, wysuszyłam włosy, pomalowałam się i ubrałam we wcześniej naszykowane stroje. Równo o 18:30 usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam je i moim oczom ukazał się Mike.
- Hej Alex, ładnie wyglądasz.
- Hej, dziękuję, ty również. 
- Gotowa?
- Pewnie, możemy jechać. - przed domem stała wielka limuzyna, otworzył mi drzwi i wsiadam do środka, chwilę po mnie wsiadł Mike. Jechaliśmy jakieś 45 minut. Całość rozpoczynała się o 20.15. Mieliśmy jeszcze godzinę. Gdy wysiedliśmy oślepił nas blask fleszy. Robili nam zdjęcia ponieważ jestem siostrą Chrisa, a Mike znanym tancerzem. Szybkim krokiem ruszyliśmy do środka, poszliśmy za kulisy ponieważ mieliśmy przepustki. W tłumie rozpoznałam Chrisa, stał z jakąś grupką chłopaków, pokazałam go Mike'owi, wzięłam rozbieg i skoczyłam mu na plecy.
- Witam cię! - powiedziałam trochę głośniej niż powinnam.
- Alexis! - postawił mnie na podłogę i przyjrzał mi się z każdej strony - w głębi duszy liczyłem jednak na czerwoną sukienkę i szpilki, ale tak też dobrze..
- Tak też dobrze? Ty wiesz do kogo mówisz?  - tamci chłopacy uważnie nam się przyglądali i przysłuchiwali się - Patrz jak ty się ubrałeś, dałeś się wcisnąć w jakiś garnitur, błagam cię!
- Okej, przecież wiesz że jesteś najpiękniejsza.
- Wiem.
- I taka skromna, a gdzie Mike? - pokazałam mu gdzie stoi Mike, podszedł do niego pogadać, zadzwonił mi telefon, więc poszłam na bok porozmawiać, dzwoniła babcia, powiedziała że mam nie narozrabiać na gali, obiecałam jej to. Po chwili podszedł do mnie mój brat. Od razu wiedziałam że coś się stało.
- Alexis, musisz mi pomóc, wiesz jaki ten występ jest dla mnie ważny, ty znasz cały układ, pomóż...
- Ale Chris co się stało?
- Megan, główna tancerka zrobiła sobie coś z nogą i nie może tańczyć, musisz ją zastąpić, błagam.
- Ale ja...


______________________________________________________________
Hej,
przepraszam że tamto opowiadanie usunęłam,
 ale mam nadzieję że to Wam się spodoba. 

Jak oceniacie pierwszy rozdział? 

9 komentarzy:

  1. bosko się zapowiada, czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pewnie się zgodzi jak to siostra heh kiedy następny? Zapraszam do mnie : thesedaysyoucanttrustpeople.blogspot.com i jeszcze jak byś mogła informuje mnie o nowych rozdziałach na TT @hateyouhateus

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaaaaaaa! Boski! Już kocham tego bloga! <3
    Zapowiada się naprawdę nieźle i już nie mogę się doczekać następnego rozdziału ;D
    Mogłabyś mnie powiadomić? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się, dodaje do obserwujących i czekam na kolejne.
    zapraszam do mnie; http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. zapowiada się nieźle.
    informuj mnie o nextach na tt jak możesz, @karLla136

    OdpowiedzUsuń